"""Gdy po raz pierwszy zobaczyłem Sajlezję, wydawało mi się, że wkroczyłem do innego świata, który pochłonęła ciemność i smutek. Powietrze było ciężkie, a wszechobecna sadza osiadała na skórze i ubraniach, pozostawiając nieusuwalne czarne smugi.
Niebo, przeważnie błękitne w pozostałej części świata, tutaj przybierało odcienie szarości, a nieliczne promienie słońca z trudem przebijały się przez kłęby smogu i kurzu, który unosił się nad całą krainą.
Jedynym powodem, dla którego ktoś mógłby chcieć tutaj zamieszkać, są bezcenne złoża węgla i olbrzymi majątek, jaki można zarobić na jego wydobyciu.""
- zapiski z notatek Ell-Indela zwanego Pustelnikiem.
"